lut 15 2009

Pierwsza notka


Komentarze: 2

Witam.Jak już mówiłem, nazywam się Łukasz. ;] Czasem napije się alkoholu, i od razu wielkie haloo wśród znajomków, że jestem alkoholikiem. Ja uważam, że tak nie jest, a tu opowiem wam trochę o historiach z alkoholem jak i bez, które przeżyłem w moim skromnym życiu.

Wczoraj były walentynki, dla mnie zwykły dzień, w którym w wzmożony jest ruch w kinach i dyskotekach, poza tym panie w sklepikach monopolowych mogą też więcej zarobić, bo zdarzają się takie przypadki jak nasza trójka, że są WaleWTynki z procentami. Od razu pozdrawiam pana P. i pana S. ;) Posiedzieliśmy troszkę, przypiliśmy kilka piwek, żeby był fajny humor, zaczęły się śmiechy-hihy, szczere rozmowy, trening piłkarski i skromna alkoholowa sesja foto. (jedno ze zdjęć widoczne wyżej) Poza tym bez ciekawych sytuacji.

Dzisiaj do popołudnia pełna kulturka, jako, że niedzial to dzień boży postanowiłem, się opanować i nie pić dzisiaj, wszystko wskazywało na to, że się uda... ale o 18 pojechałem z panem S. i p. K. na mecz, tam czekali na nas już dwaj panowie P. Przy powitaniu poczułem takzwany zapach żula i wiedziałem, że ten dzień skończy się źle. Mecz zleciał, poszliśmy na przystanek i czekając na busa ktoś włączył nute w fonie i zaczeliśmy tanczyć, przed jakąś starszą kobietą, później na wejściu do trajtka ponownie nasz taniec i okrzyk "najlepsza w Polsce, Łódź, Łódź, Łódź" co kolwiek to znaczy ^^ rytuał powtarzany na każdym przystanku tzn. taniec + okrzyk, przy ostatnim przystanku okrzyk na całe gardło i wylądowaliśmy na osiedlu. Poszliśmy na klatke pogadać i p. K. zniósł Rakije, którą przywiózł z Bułgarii, nie ma co gadać na ten temat bo Rakija to zło! Powiem tylko tyle, że pierwszy raz w życiu zagryzałem alkohol ŚNIEGIEM!

pozdrowienia z patologicznego osiedla! OSH na zawsze ;p

16 lutego 2009, 14:47
jak się na gadu ujawnisz, która Dominika to Ty to looz ;p
Dominiczka
16 lutego 2009, 12:34
Ej a ze mną na piwko się wybierzesz 'grzeczny chłopczyku'?:P

Dodaj komentarz